Hej!
Tym razem pojawiam się by, hym... może dostać od was rozgrzeszenie i przyznać się że znowu mnie poniosło na promocji w Rossmannie.
O ile tydzień paznokcie i usta przeszedł gładko - tu zdięciowa przyznawka KliK. - to teraz mnie poniosło i wydałam stanowczo ZA dużo pieniędzy. Pozwolę sobie to zrzucić na zabójczo miłą Panią w Rossmannie w Galerii Łódzkiej, z którą gadało się jak z koleżanką. Nie mniej jednak zadowolona jestem, że namówiła mnie na paletę z Wibo Go Nude - smoky edition, bo to jedyny niepewny zakup.
Nie przeciągając jednak pokazuję co kupiłam.
z flashem u góry i w dziennym, pochmurnym na dole
Pewne produkty znalazły do mnie drogę ponownie, inne są dla mnie całkowitą nowością i grupa 3 czyli te, które mam w innym kolorze.
Jeśli zainteresował was, któryś z produktów i chcielibyście posta tylko o nim, bądź porównanie, dajcie koniecznie znać w komentarzu na dole.
Teraz was ściskam mocno i ciepło i w między czasie zapraszam do odwiedzania moich stron (link w obrazku)
Pozdrawiam,
Kaś
Super zakupy ;) też bardzo lubię cień Color Tattoo od Maybelline ;) Akurat tej paletki z WIBO nie posiadam, ale chyba się na nią skuszę, bo ma przepiękne odcienie ;)
OdpowiedzUsuńJa kupiłam ten tusz czarno-biały z przekręcaną szczoteczką. Już go polecam! :)
OdpowiedzUsuńNiech się miło używają nowe kosmetyki:) Lubię tusze Loreala:)
OdpowiedzUsuńzaszalałaś ;)
OdpowiedzUsuńW tym czasie akurat nie udało mi się zajrzeć do Rossmana no ale trudno, czekam na kolejną :) Bardzo fajne zdobycze :D slaguu.blogspot.com
OdpowiedzUsuń