I oto ponownie przychodzę, by pokazać wam kolejne rozświetlacze, które znalazły drogę do mojego serca i kolekcji.
Tym razem serce podbiły mi rozświetlacze z limitowanej kolekcji Catrice Prêt-à-Lumière. Łącznie w kolekcji znajdują się 3 kolory i przyznaję, że wszystkie są absolutnie piękne, jednak nie ze wszystkich miałabym pożytek, jako że jestem blada. Te, które zostały ze mną to: C01 Luminious Lights oraz C03 Prismatic Pink.
C01 Luminious Lights - to bardzo jasny, szampański w kolorze rozświetlacz z fioletowo-różowymi podtonami, które widać jedynie, gdy pada na produkt światło.
C03 Prismatic Pink - różowy rozświetlacz ze złotymi drobinkami. Przypomina konceptem nieco róż z NARS (tak dobrze się domyślacie, ORGASM), niemniej, przeuroczy.
Pudry mają, niesamowicie delikatną, jedwabistą teksturę. Dodatkowo piękne tłoczenie sprawia, że wizualnie są zachwycające. Uroku dodaje porządnie wykonane przezroczyste plastikowe opakowanie. Osobiście cienie sobie prostotę opakowań, lubię również przezroczyste, bo widzę od razu za co chwytam.
Odnoszę wrażenie, że firma na Polski rynek przysyła od już dłuższego czasu, bardzo trafione kolekcje. A co Wy myślicie w tym temacie?
Powiedzcie również czy miałyście styczność z tą kolekcją? Jakie są wasze wrażenia?
Nie zapomnijcie o wpadaniu na moje social media. Lajki i obserwacje, zawsze mile widziane.
Tym czasem, trzymajcie się ciepło i do następnego :*
Pozdrawiam,
Kaś
Kaś