Witajcie!
Dziś porównanie suchych szamponów, które zimą są wyjątkowo pomocne.
Na tapetę idą, osławiony już - Batiste Tropical i Syoss,który jest zdecydowanie mniej znany.
Syoss
- na opakowaniu można przeczytać, że jest przeznaczony do włosów
delikatnych i bez energii. Czy tak jest, no nie wiem, ale pewne jest to
że działa. Klasycznie z atomizerem jak dezodorant czy lakier do włosów.
Produkt pachnie czymś bliżej niezindentyfikowanym, lekko chemicznym,
cytrusopochodnym czymś. Nie koniecznie wszystkim przypadnie do gustu. Na
szczęście zapach po chwili już zanika.
Jeśli chodzi o efekt na
włosach, to nie dostrzegam problemu z białym osadem czy jaśniejszych
placków. Wiec uważam, że nadaje się dla osób o ciemniejszych włosach. Jednakże, nie daje też efektu super czystych włosów.
Batiste
- producent deklaruje, ze nadaje się do każdego typu/koloru włosów. Nie
byłabym tego tak absolutnie pewna, gdyż ten produkt zostawia na włosach
mgiełkę białawego proszku ( ze składu wynika, że to puder ryżowy ). Daje to na blond włosach wrażenie niedawno mytych, ale na ciemnych pewnie wyglądałoby dość groteskowo - jakby się tynk skrobało -
Co
do zapachu sprawa jest prosta. Pudrowo kokosowy z nutką świeżości.
Ciekawostką było dla mnie to że gdy następnego dni rano po użyciu
produktu, przeczesałam palcami włosy poczułam zapach szamponu, co w
przypadku syossa się nie zdarza.
Czy szampony dodają objętosci?
Odrobinkę,
tak. Batiste wypada w tej sprawie zdecydowanie lepiej chociaż nie są to
znaczące różnice. Natomiast Syoss zostawia włosy bardziej tępe w dotyku
więc łatwiej zbudować na tym jakąś fryzurę.
Uważam że oba produkty są w porządku, bo nic nie działa jak mycie, i spokojnie można ich urzyć np. przed imprezą.
Co
do dostępności, to Batiste stacjonarnie dostępne jest w drogerii Hebe (
w różnych wariantach) a Syoss....Ja najczęściej widuje go w
supermarketach.....??
Objętość mają identyczną czyli 200ml. w podobnej cenie oscylującej w granicach 15 - 17 zł zależnie od promocji.
Dajcie znać czy kożystałyście z któregoś z nich i jak się sprawdził, oraz czego Wy używacie.
Pozdrawiam i do następnego.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz